Spadkowy tydzień na rynkach akcji

Zeszłotygodniowe spadki rozpoczęły się na wieść o obniżeniu ocen sytuacji finansowej Włoch przez agencje ratingowe. Po dwóch dniach zniżki, w środę doszło do korekty, ponieważ pomyślnie przebiegła aukcja sprzedaży włoskiego długu. Ponad to rynek zinterpretował wypowiedź szefa FED, jako zapowiedź następnego etapu luzowania polityki pieniężnej. Następnego dnia okazało się, że była to mylna interpretacja i na razie nowego takiego programu nie będzie. Do końca tygodnia spadki pogłębiły się w oczekiwaniu na spodziewane słabe wyniki stres- testów dla europejskich banków.

Główny indeks polskiego rynku spadł prawie 2% i był to jeden z lepszych wyników na tle całego świata. Najwięcej spadły spółki z sektora finansowego, podążając za tendencją ogólnoświatową. Najmniej spadły spółki z sektora użyteczności publicznej.

Jak to zwykle ma miejsce w czasach niepewności mocno zwyżkowało złoto i srebro, ale i inne surowce dobrze sobie dawały radę. Również bardzo dobrze zachowały się waluty tradycyjnie uważane za najbezpieczniejsze, czyli frank szwajcarski, jen i dolar amerykański. Złotówka mocno traciła, szczególnie do franka.

Wydaje się, że jedynym sposobem na wyrwanie rynków akcji z okresu niepewności byłyby oznaki ożywienia gospodarczego w USA.

Piotr Rogowski
Starszy Zarządzający Funduszami
ING Investment Management (Polska) S.A.